Dlaczego książę George zawsze nosi krótkie spodenki? Rozwiązanie jest bardzo proste

Kiedy brytyjska rodzina królewska przyleciała do Polski, to uwagę wszystkich zwrócił jeden szczegół. Pogoda w kraju nie rozpieszczała, a mały George wysiadł z samolotu w krótkich spodenkach. Wielu zastanawiało się, dlaczego tak został ubrany. Czy rodzina królewska nie sprawdziła, jaka pogoda panuje w Polsce? Otóż nie.

Rozwiązanie jest znacznie prostsze.
- To angielski zwyczaj, żeby ubierać małego chłopca w szorty. Spodnie są odpowiednie dla starszych chłopców i mężczyzn, natomiast spodenki u chłopca to jeden z cichych wyznaczników warstwy społecznej. Choć czasy powoli się zmieniają, para długich spodni u chłopca nadal jest znakiem klasy średniej. Żaden szanujący się arystokrata czy członek rodziny królewskiej nie chciałby być uważany za kogoś z przedmieścia. Nawet księżna Cambridge - ocenił William Hanson, znawca etykiety, w rozmowie z „Harper’s Bazaar”.

Książę George będzie mógł nałożyć długie spodnie dopiero w wieku 8 lat.
- Zwyczaj mówi, że chłopiec awansuje do noszenia długich spodni w okolicach ósmego roku życia. Historycznie tradycja ta sięga szesnastego wieku. Noworodek do pierwszego lub drugiego roku życia był ubierany w suknię (podobną do tych, w których chłopcy są chrzczeni), potem natomiast nosił ubrania składające się z niezłączonych ze sobą nogawek, które przypominały szorty. Zwyczaj ten nosił nazwę "breeching" - mówi Hanson.

Myślicie, że to przesada?