Doda
Ukochany ci pomaga?
– Nawet gdybym nie miała chorego kręgosłupa, to by mi pomagał.
Czy na nowej płycie usłyszymy cię z Adamem w duecie?
– Adam kompletnie nie ma wpływu na to, co się dzieje z płytą i tak naprawdę ta płyta będzie dla niego jedną wielką niespodzianką. Raczej w duety wciągać go nie będę. Pracuję nad płytą sama z siedmioma producentami i nie chcę czuć żadnych wpływów. Wróżka mi powiedziała, że mam się słuchać samej siebie i tak robię. Płyta może będzie ostrzejsza od ostatniej, ale ostatnia była stricte popowa, a ja tak na prawdę jestem rock'n'rollową dziewczyną, o czym świadczą moje pierwsze trzy płyty. Ta płyta nie będzie powrotem starych. To będzie na pewno rock w zupełnie nowej odsłonie, bardzo elektronicznej i bardzo nowoczesnej.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )