Doda: Płyta pojawi się z zaskoczenia!
Dorota Rabczewska uwielbia zaskakiwać swoich fanów. Niebanalne rekwizyty sceniczne, oryginalne stroje i ekstrawaganckie dodatki to jej żywioł.
Sporą niespodzianką okazała się również ostatnia płyta wokalistki Siedem pokus głównych, na której obok tekstów w języku polski i angielskim znalazły się fragmenty w... "dialekcie elfickim". Doda udzieliła ostatnio wywiadu, w którym opowiedziała, skąd bierze tak niecodzienne pomysły.
Ależ ja jestem taka przekombinowana! Nie mogę robić inaczej, muszę żyć i działać zgodnie ze swoją naturą, bez względu na to, gdzie mnie to zaprowadzi. Do dziś na przykład nie wiem, co mi wpadło do głowy, by między piosenki powstawiać jakieś elfickie wstawki. Zdaję sobie sprawę, że na tle innych mogę wyglądać jak jakiś dziwak, ale nic na to nie poradzę, bo robię to, co dyktuje mi serce. Inna sprawa, że wtedy był dziwny okres w moim życiu - zdradziła w rozmowie z Onetem.
Rabczewska dodała, że tym razem nie zamierza mówić o przygotowaniach do kolejnego krążka. Chce, by jej trzeci solowy album pojawił się z zaskoczenia, podobnie jak najnowszy singiel Wkręceni (High Life).
Przyjęłam tym razem inną taktykę, nie będę opowiadać, uprzedzać faktów. Płyta się pojawi z zaskoczenia, podobnie jak to było z "Wkręconymi". Po premierze singla moi przyjaciele, a nawet mama dzwonili z pretensjami, że nic nie wiedzieli o tej piosence. Sprawdziło się. Utwór od razu chwycił i jest mi z tego powodu bardzo miło - powiedziała.
Myślicie, że to dobry pomysł?
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski