Doda pobiła Szulim?! AKTUALIZACJA
Mimo że Dodę stać na wiele, takiego obrotu spraw nie spodziewał się chyba nikt. W trakcie imprezy po gali Niegrzeczni 2014 wokalistka zaatakowała w toalecie Agnieszkę Szulim.
To, że panie za sobą nie przepadają, wiadomo od dłuższego czasu. Kiedy w jednym z odcinków prowadzonego przez Szulim programu Na językach, gospodyni wraz z gośćmi śmiała się z upadku Dody, do którego doszło podczas jednego z koncertów, samozwańcza królowa polskiej sceny pop zapowiedziała, że tak tego nie zostawi. Słowa dotrzymała!
Z doniesień jednego z portali wynika, że Dorota weszła za Agnieszką do toalety, po czym zamknęła za sobą drzwi. Goście jednego z chorzowskich klubów, w którym odbywała się impreza, usłyszeli krzyki i po chwili zauważyli poturbowaną dziennikarkę opuszczającą lokal w pośpiechu. Na miejsce przyjechała także policja, która przez kilka minut rozmawiała z Rabczewską.
Chyba nikt nie ma już wątpliwości co do tego, że Doda czuje się bezkarna. To nie pierwsza awantura z rękoczynami w roli głównej, w którą gwiazda jest zamieszana.
Słuchajcie, co by się nie działo, najważniejsze jest to, że w plebiscycie "Niegrzeczni 2014" program "Na językach" wygrał w kategorii "Niegrzeczny program". I świetnie! Dziękujemy za głosy! Reszta to rynsztok, w który wolałabym nie mieszać ani Was, ani siebie. Szok i tyle - napisała Agnieszka na swoim Facebooku.
To chyba najlepsze podsumowanie całego zajścia. A jak zdarzenie to opisuje policja?
Nasi ludzie pojawili się na miejscu, ale okazało się, że panie nie mają żadnych obrażeń. To nie nadaje się na sprawę karną, strony mogą dochodzić ewentualnych roszczeń na drodze cywilnej - powiedziała w rozmowie z jednym z portali rzeczniczka prasowa komendy miejskiej w Chorzowie.
Co sądzicie o aferze z Szulim i Dodą?
(fot. Instagram)
(fot. Instagram)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski