"Bar" i pierwsze skandale
Aby wypromować zespół w 2002 r., Dorota Rabczewska zgłosiła się do reality-show "Bar", który był polsatowską odpowiedzią na "Big Brothera". Kamera Dodę kochała, a odważny wizerunek, histeryczny śmiech i niewyparzony język przysparzały jej zwolenników, wrogów, ale przede wszystkim popularności.
Wybić się spośród innych uczestników "Baru" pomogła jej też plotka, jakoby figlowała ze swoim chłopakiem w toalecie podczas nagrań. Po latach Doda wyznała, że było to kłamstwo. W programie Rabczewska wystąpiła ponownie w 2004 r.