Dominika Tajner-Idzik w sanatorium

Czyżby rozchorowała się przez informacje o kłopotach finansowych Wiśniewskiego?

Coś się stało? Na szczęście nie ma powodu do niepokoju. Okazuje się, że partnerka lidera Ich Troje nie choruje, a jedynie wyjechała razem z mamą, żeby odpocząć i nabrać sił.

Ostatnie dni nie były dla niej łatwe. Dowiedziała się między innymi o dużych problemach finansowych swojego narzeczonego, w dodatku nie od samego Michała, a z gazet. Postanowiła więc zafundować sobie relaksujące wakacje. Informację o tym podał sam Wiśniewski na jednym z internetowych portali.

(Fakt/PSz)

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Bohaterka "Barw szczęścia" u psychiatry