Dominika Zasiewska
Bardzo mile niebieskie tabletki... - tylko tyle napisała Dominika pod zdjęciem, na którym widać wenflon i rurkę z kroplówki podpięte do jej ręki. Nie wyjaśniła, co jej dolega.
Zdaniem Super Expressu jednak Wodzianka jasno zasugerowała, że trafiła do szpitala z powodu zatrucia.