Dorota Gardias
Trzeba złapać do tego wszystkiego dystans. Ta odpowiedzialność staje się z czasem zdrowa, a nie przytłaczająca. Hania oczywiście jest moim skarbem, który bym chciała obronić przed całym światem, ale już nie na siłę i w zdrowy sposób - wyjaśniła Gardias.
I dodała: Dziś jestem szczęśliwą matką!