Dorota Gardias, Konrad Skóra
Konrad wspominał, że zmieniła się strasznie po tym programie. On czuł od dłuższego czasu, co się święci. Stawał na głowie, żeby przenieść się do jednostki w Warszawie i być blisko niej. Ale i tak nie udało mu się uratować związku. Żona przestała go kochać. Szkoda chłopaka. Został sam w obcym mieście. Ona szybko znalazła pocieszenie u innego, a on ciągle nie może jej zapomnieć. Wraca do domu ze służby i nie ma do kogo ust otworzyć. Jak go znam, minie sporo czasu, nim spojrzy na inną... - opowiadał kolega Konrada wkrótce po głośnym rozwodzie.