Dorota Gardias odpoczęła w Kenii
Zrobiła sobie dwutygodniowy urlop, który spędziła u boku obecnego partnera, Patryka.
Gdy w Warszawie listopadowa słota dawała się wszystkim we znaki, Dorota Gardias z radością wystawiała twarz do afrykańskiego słońca i korzystała ze wszystkich przywilejów kurortu. Całymi godzinami pluskała się w wodzie, a ukochany nie odstępował jej nawet na krok.
Para zakochanych bawiła się jak dwójka dzieciaków, a uśmiech nie schodził im z twarzy. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że praca w telewizji, zwłaszcza w programach na żywo, wcale nie jest łatwa i kosztuje prezenterów sporo nerwów. Nic więc dziwnego, że gdy przychodzi czas na urlop, Dorota odreagowuje stresy wygłupiając się jak nastolatka. W Polsce pięknej pogodynce zawsze towarzyszą fotoreporterzy, tymczasem w dalekiej Kenii była jedynie anonimową turystką, która spędzała urlop z ukochanym mężczyzną.
Dorota i Patryk spotykają się ze sobą niespełna rok i choć dzieli ich na co dzień wiele kilometrów, to wszystko wskazuje na to, że łącząca ich miłość jest coraz silniejsza.
(fakt/PSz)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski