Dorota Szelągowska chce przełożenia matur. Namawia do złożenia podpisu pod petycją w tej sprawie
Prezenterka nie wyobraża sobie, aby jej syn w obliczu pandemii koronawirusa podszedł do egzaminu dojrzałości w maju. Apeluje do uczniów i ich rodziców, aby również nie zgadzali się na taki przebieg sprawy.
Dorota Szelągowska kilka dni temu wyznała, że po rozmowie z 19-letnim synem Antonim ustalili, że jeśli matury odbędą się w maju, on nie weźmie udziału w egzaminach. Zdaniem prowadzącej programu "Dorota was urządzi" byłoby to zbyt duże narażenie na złapanie koronawirusa, a nawet śmierć
- Ja go nie dopuszczę do matury. To jest decyzja, którą podjęłam już parę dni temu. Mój syn bierze udział w lekcjach, pisał próbne matury, uczy się, nie jest mu nic odpuszczone, bo to nie są wakacje. Natomiast nie będę go posyłać na śmierć - powiedziała w rozmowie z "Dzień dobry TVN".
Zobacz: Jak gwiazdy spędzają kwarantannę?
Prezenterka uznała, że warto nagłośnić tę kwestię. Na Insta Story zamieściła linki do petycji maturzystów, jak i ich rodziców z prośbą kierowaną do rządzących o przełożenie matur. Podpisało się pod nimi już ponad 40 tys. osób.
"Nie mieści mi się w głowie, żeby w czasie pandemii, której w dodatku towarzyszy brak środków ochrony (nawet dla lekarzy!), niedobór testów, sprzętu i podczas której świat stanął na skraju przepaści, przeprowadzać jakiekolwiek działania, które zmuszają ludzi do przebywania w jednej przestrzeni, w bezpośrednim kontakcie z innymi ludźmi, przez kilka godzin. Nie mówię już o warunkach, w jakich ci młodzi ludzie przygotowują się do egzaminu. I najważniejsze - nie ważne co i jak, życie mojej rodziny jest dla mnie ważniejsze, niż rynek pracy, pieniądze i cokolwiek innego" - napisała w odpowiedzi do jednej z komentatorek.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Prezenterka zauważa, że jej syn bardzo przeżywa tę sytuację. Z podobnymi obawami zapewne mierzą się tysiące maturzystów.
- Myślę, że jest to bardzo trudny moment dla młodego człowieka, który właśnie miał mieć, jak sam twierdził, rok życia - matura, zdanie na studia, najdłuższe wakacje, super koncerty - i nagle się wszystko wali. Jestem z niego bardzo dumna - zapewniła.