Katarzyna Grochola, Dorota Szelągowska
Okazuje się jednak, że Szelągowska ma żal do swojej matki, Katarzyny Grocholi o to, że w tamtym czasie nie otrzymała od niej tyle wsparcia, ile naprawdę potrzebowała. Jest jednak w stanie zrozumieć, dlaczego tak się stało.
Okazuje się również, że Szelągowska ma żal do swojej matki, Katarzyny Grocholi o to, że w tamtym czasie nie otrzymała od niej tyle wsparcia, ile naprawdę potrzebowała. Jest jednak w stanie zrozumieć, dlaczego tak się stało.
- To dlatego, że moja mama miła raka. Moja mama umierała. Moi rodzice się rozwiedli. Miała własne problemy. Myślę, że dała mi tyle miłości ile była w stanie. Ale to chyba nie było wystarczająco - dodała.