Monika Zamachowska
Wreszcie chcę Cię poprosić żebyś nie robiła publicznie z naszej mamy tyrana, który zniszczył psychikę Twojego nowego męża a nam nie pozwala się z Tobą widywać. Po co Ci to? Kończąc już ta wypowiedź, następnym razem jak będziesz miała potrzebę opowiedzenia o sobie jakiejś ambitnej gazecie, skup się proszę na swoim życiu, swoich dzieciach, swojej matce i jak to potrafisz robić najlepiej - na sobie. Pozdrawiam. Maria Antek Tadzio Bronia