"Dziewczyny z Dubaju"
O filmie jest już głośno, a jeszcze nie udostępniono nawet zwiastuna. Ostatnio echem poniosły się doniesienia o konflikcie producentów z Piotrem Krysiakiem, autorem książki "Dziewczyny z Dubaju".
- Na kanwie samej książki nie udałoby się stworzyć pełnometrażowego filmu oddającego emocje, uczucia i atmosferę towarzyszącą luksusowej prostytucji. Książka Krysiaka stanowi omówienie prokuratorskich akt. My chcieliśmy oprzeć ten film o narracje z pierwszej ręki. Chcieliśmy dać widzom odpowiedź na najważniejsze pytania: co pchało dziewczyny do tego układu, jak wyglądały słynne wyjazdowe imprezy i dlaczego proceder funkcjonował tak długo - komentował w rozmowie z WP Emil Stępień, jeden z producentów i były mąż Dody.