Edyta Górniak: czas na ślub?
Związek Edyty Górniak i przystojnego prawnika wchodzi w nowy etap. Para z rozmachem urządza dom, a syn Górniak marzy o rodzeństwie. Zdaniem przyjaciół, piosenkarka nie powinna bać się kolejnego ślubu.
Po rozwodzie z Dariuszem Krupą, Górniak była nieprzejednana. W wielu wywiadach piosenkarka z uporem powtarzała, że już nigdy nie wyjdzie za mąż. Ale od tych deklaracji minęło już wiele czasu. A Górniak, mimo wcześniejszych bolesnych niepowodzeń miłosnych, udało się odnaleźć prawdziwą, dojrzałą miłość w osobie Piotra Schramma.
Edyta jest z Piotrem szczęśliwa. Po raz pierwszy rozumie, co znaczy mieć poczucie bezpieczeństwa w związku. Jest zaskoczona, jak rozwija się to uczucie. Wiele jej poglądów na mężczyzn uległo weryfikacji - opowiedział znajomy piosenkarki.
Edyta i Piotr już w zasadzie żyją jak dobre małżeństwo. Ostatnio zdecydowali się na kolejny krok - z wielką starannością urządzają wspólny dom. Ślub byłby naturalnym kolejnym krokiem.
Przyjaciele już powoli namawiają Edzię na ślub. Wiedzą, że ona głęboko wierzy w miłość. I lubi romantyczne gesty i ceremonie. Zawsze się wtedy wzrusza. Poza tym tak pięknie wygląda w bieli. To byłaby wielka szkoda, gdyby już nigdy nie wystąpiła w roli panny młodej - stwierdził rozmówca Gwiazd.
W kwestii ślubu Edyta może liczyć również na wsparcie syna.
_ Allanek jest bardzo rodzinny. Wszyscy wiedzą, że marzy o braciszku lub siostrzyczce_ - wyznał przyjaciel Edyty.
I dodał, że jedyne, co teraz może powstrzymać wokalistkę i jej ukochanego przed podjęciem decyzji o małżeństwie, to skomplikowane formalności.
Edyta wciąż ma mnóstwo nierozwiązanych spraw z byłym mężem. Uporządkowanie wszystkich spraw majątkowych zajęłoby jej teraz mnóstwo czasu. A Edyta po pierwsze nie lubi biegać po urzędach, a po drugie woli teraz skupiać się na muzyce - zakończył informator.
(fakt)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski