Szpak nazwał Górniak "Edzią". I się zaczęło
Trenerzy 11. edycji "The Voice of Poland" cały czas się docierają. W najbliższym odcinku widzowie będą świadkami "sporu" pomiędzy Michałem Szpakiem a Edytą Górniak. Nie uwierzycie, jak wokalistka każe do siebie mówić.
Wielogodzinne nagrania emitowanej obecnie edycji muzycznego talent show "The Voice of Poland" stały się areną walk o najlepszych uczestników programu. Ale pomiędzy jurorami również dochodzi do spięć. Zwłaszcza przed kolejnymi występami. To właśnie wtedy Urszula Dudziak, Michał Szpak, Edyta Górniak oraz Tomson i Baron z Afromental opowiadają skrywane dotąd historie i dogryzają sobie.
W najbliższym odcinku okaże się, że Edyta Górniak nie lubi kiedy mówi się do niej... Edzia. Los chciał, że Michał Szpak nie zdawał sobie z tego sprawy, co poskutkowało nietypową wymianą zdań.
- Jednak nie ugryzę się w język. Nie jestem Edzia - zakomunikowała Górniak.
- Jak mam do ciebie mówić? - zapytał zaskoczony Michał Szpak.
- Bambi, Edi, może być Edward, Edek - wyznała wokalistka.
Odpowiedź trenerki zaskoczyła nie tylko Michała, ale także pozostałych trenerów. Na koniec rozmowy Edyta Górniak zdradziła, w jakich przypadkach można do niej mówić "Edzia". Tego jednak dowiecie się dopiero w 3 października (w sobotę) o godzinie 21:00 w TVP2.