Edyta Górniak ujawniła, że jej syn otarł się o poważną chorobę. Co się stało?
Allan Krupa kilka miesięcy temu schudł 15 kg. Z sukcesu chłopaka dumni byli zarówno trener personalny, jak i mama. W najnowszym wywiadzie Edyta Górniak ujawnia jednak, że jej syn zawdzięcza trenerowi znacznie więcej. Allan był o krok od poważnej choroby.
18-letni Allan Krupa to jedyny syn Edyty Górniak i Dariusza Krupy. Niedawno okazało się, że chłopak, podobnie jak jego mama, także wiąże swoją przyszłość z muzyką. Choć Allan jest absolwentem liceum wojskowego, od jakiegoś czasu próbuje swoich sił za konsolą DJ-a. Wiosną ubiegłego roku opublikował swój pierwszy singiel, a niedługo potem ostro wziął się do pracy i to nie tylko w studiu nagraniowym, ale i na siłowni.
Pod koniec sierpnia znany trener personalny zajmujący się walką z otyłością, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży, pochwalił się sukcesem jednego ze swoich podopiecznych. "Poznajcie Allana. Twardy zawodnik - zrobił kawał świetnej roboty. Pożegnaliśmy piętnaście kilogramów [...]" - napisał na swoim instagramowym profilu trener, dołączając efekt metamorfozy syna Edyty Górniak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Górniak odleciała. Jej wypowiedzi wprawiają w osłupienie
Gwiazda, która udzieliła niedawno wywiadu tygodnikowi "Party", wciąż nie kryje wdzięczności dla popularnego trenera, który - jak się okazuje - zrobił dla Allana o wiele więcej niż widać na zdjęciach. Jak twierdzi Górniak, jej syn był o krok od poważnej choroby.
- Trener wyciągnął z poważnych tarapatów mojego syna, który miał początki cukrzycy. Widziałam więc na własne oczy efekty jego wiedzy i starań - wyznała w rozmowie z Party.
Jak się okazuje, efekty jakie osiągnął Allan zmotywowały także samą artystkę. Ona też zawierzyła swoją figurę i kondycję trenerowi. W wywiadzie przyznała, że w czasie pandemii zaniedbała nieco swoje ciało kosztem rozwoju duchowego. Teraz jednak "odzyskała siebie - zdrową i lekką".
Trwa ładowanie wpisu: instagram