Edyta Górniak zrobi wszystko, by ochronić syna!
On jest tam zupełnie inny, rozluźnia się. Tam zrzuca swój bagaż życiowych doświadczeń, trudnych emocji, które tu nie towarzyszą mu na co dzień, ale gdzieś go ukształtowały. Tam nikt nie wie o tych ciężarach. On nie musi chować wstydu, nikt nie wytyka go palcami. Od rana do wieczora chce coś robić. Gra na fortepianie, rysuje. Otwiera się, jest kreatywny, bo czuje się tam bezpieczny. Obserwuję to jako mama - tam nie ma tego ciężaru w sercu, który miał tutaj - wyznała artystka.