"Emerytura to czekanie na śmierć". Wojciech Wysocki marzy o powrocie do pracy
- Emerytura to jest czekanie na śmierć - mówi bez ogródek Wojciech Wysocki, który właśnie skończył 68 lat. Popularny aktor nie czeka ani na odpoczynek, ani na wielkie świętowanie. Jego urodzinowe plany brzmią dość zaskakująco.
Wojciech Wysocki to doskonale znana widzom twarz. Młodsi widzowie najpewniej kojarzą go z serialu TVN "Na Wspólnej", gdzie przez laty wcielał się w rolę telewizyjnego męża Anny Korcz, czy z "Rancza" TVP. Starsi z pewnością pamiętają jego role w melodramacie "Con amore" czy filmach Andrzeja Wajdy m.in. "Bez znieczulenia", "Dyrygent". Wysocki ma w swojej bogatej filmografii kilkadziesiąt produkcji, ale z powodu pandemii koronawirusa, od niemal roku z małymi przerwami, głównie odpoczywa. W rozmowie z dziennikarką "Faktu" aktor przyznał, że marzy o powrocie do pracy i normalności. - Jestem pracoholikiem i oderwanie mnie od intensywnego życia zawodowego to dla mnie największa kara.
Wojciech Wysocki, który 16 stycznia skończył 68 lat, ani myśli o emeryturze. Nie rozumie tych, którzy na nią czekają, bo jemu kojarzy się ona dość jednoznacznie i negatywnie.
Afera szczepionkowa – złota "18-tka"
- Człowiek jest stworzony do tego, żeby był aktywny, pracował, a emerytura to jest czekanie na śmierć. Oczywiście, dopóki jest sprawność fizyczna i umysłowa, to trzeba ciągnąć ten swój wózek - mówi Wojciech Wysocki w rozmowie z Agnieszką Szmidt i dodaje: - Jeżeli tak ma wyglądać emerytura, jak czas pandemii, to ja nigdy jej nie chcę. Wiem, miliony ludzi marzą, żeby pójść na emeryturę, ale dla mnie to jest największa kara. To jest jak skazanie. Okrutne.
Wojciech Wysocki zdradził też "Faktowi", jak planuje spędzić swoje urodziny. Jak się okazuje, aktor nie ma co do tego dnia sporych oczekiwań. Wyznał, że od wielu lat niespecjalnie celebruje urodziny. W tym roku najpewniej zadowoli się spacerem i niewyszukanym trunkiem.
- (...) Ja już od pewnego wieku nie celebruję urodzin ani jubileuszy. Zresztą nie jestem zwolennikiem ani jubileuszy, ani hucznych zabaw z powodu ukończenia kolejnego roku. Swoje urodziny spędzę na działce, skromnie. Pójdę na spacer może i jakieś piwo z tej okazji wypiję - podsumował.