Emil Haidar nie wytrzymał i zdementował plotki w prasie
Kilka tygodni temu media obiegła informacja, że biznesmen Emil Haidar źle zniósł rozstanie z Dodą. Pikanterii sprawie dodawały publikacje o tym, że mężczyzna nie mógł się pogodzić z rozstaniem i zadręczał byłą narzeczoną telefonami i wiadomościami. Pojawiały się nawet doniesienia, że Haidar śledzi Rabczewską, która zmuszona była zgłosić sprawę na policję.
Były partner gwiazdy do tej pory unikał komentowania sprawy, publikując wcześniej jedynie wymowny wpis na Instagramie. Co ciekawe ze swojego profilu skasował także wszystkie wspólne zdjęcia z artystką. W najnowszym wydaniu magazynu "Flesz" postanowił w końcu odnieść się do medialnych sensacji.
Czy to wystarczy, by na salonach przestano plotkować o kulisach głośnego rozstania nierozłącznej do niedawna pary?