Doda nie chce go znać. Pikantne wiadomości wyciekły do sieci
Do sieci trafiły screeny rozmów Emila Stępnia z różnymi dziewczynami. Mężczyzna proponował kobietom role w filmach. Niektóre rozmowy są bardzo odważne.
Związek Dody i Emila Stępnia nie potrwał zbyt długo. Para wzięła ślub w kwietniu 2018 r. Wydawać się wówczas mogło, że ich związek jest idealny. Piosenkarka i producent pracowali razem nad "Dziewczynami z Dubaju", jednak w trakcie ich związek się skończył. Ani ona, ani on nie ujawnili tego.
9 czerwca Doda poinformowała fanów, że jest w trakcie rozwodu z Emilem. Artystka zaznaczyła, że decyzja była przemyślana, ale nie chciała informować o szczegółach. Fani mają jednak swoją teorię na temat powodu rozstania. Teraz doszła kolejna. Do sieci trafiły screeny rozmów Emila z różnymi kobietami.
Producent miał obiecywać dziewczynom role w filmach. Część z nich była propozycją pracy i romansu. Jednak niektóre wiadomości były bardzo odważne i miały mieć miejsce podczas trwania związku z Dodą.
Zobacz także: Romansował z Dodą, pracował z Górniak. Co dziś robi Błażej Szychowski?
Doda, w rozmowie z portalem Pomponik.pl, wyznała, że "nie ma kontaktu z mężem, a informacje, które do niej docierają, są szokujące". - Podczas mojej pracy przy filmie nigdy takie procedury nie miały miejsca i apeluję do wszystkich młodych, początkujących aktorek by umawiały się tylko i wyłącznie na profesjonalne castingi w obecności kierownika castingu, reżysera i producenta, tak jak to było w przypadku "Dziewczyn z Dubaju" - zaznaczyła wokalistka.
- Po skończeniu promocji "Dziewczyn z Dubaju" moje ścieżki zawodowe z Emilem Stępniem zakończą się. Teraz jednak wspólnie bierzemy odpowiedzialność za premierę filmu, któremu poświęciłam ostatnie 2 lata jako producent kreatywny - podsumowała.
Emil Stępień nie chciał komentować sprawy. W odpowiedzi na kontakt ze strony Pomponika wyznał tylko, że sprawa została "zgłoszona do prokuratury".