Emily Ratajkowski
Celebrytka miała na sobie kreację do ziemi, jednak nie znaczyło to, że zrezygnowała ze swojego znaku rozpoznawczego, czyli seksapilu. Tym razem postawiła na olbrzymi dekolt. A gdy odwróciła się do fotoreporterów tyłem, pod koronkową, prześwitującą suknią, można było ujrzeć zarys jej pośladków. Dodajmy, że to suknia od Jonathana Simkhai.