Enigmatyczny wpis wywołał aferę. Narożna nie wytrzymała
"Życie jest kruche i nie zawsze sprawiedliwe, lecz zawsze trzeba podnieść głowę do góry i podążać dalej" – pisze na Instagramie pogrążona w żałobie Magdalena Narożna, czym natychmiast wzbudziła czujność fanów. W komentarzach pojawiła się teoria, że gwiazda disco polo mogła stracić dziecko.
Magdalenie Narożnej stuknęło niedawno 170 tys. obserwujących na Instagramie, gdzie liderka zespołu Piękni i Młodzi chętnie odsłania kulisy swojej kariery muzycznej i życia prywatnego. Jednak jej najnowszy post jest naprawdę bardzo osobisty i wzbudził niemałe poruszenie wśród fanów. Na profilu piosenkarki pojawiło się bowiem wymowne zdjęcie Narożnej i jej narzeczonego Krzysztofa Byniaka. Para jest ubrana na czarno i wyjątkowo się nie uśmiecha.
"Witajcie. Co dobrego u was? Dla mnie ostatnie dni nie należały do najlepszych 😢 Życie jest kruche i nie zawsze sprawiedliwe, lecz zawsze trzeba podnieść głowę do góry i podążać dalej. A gdy jest obok osoba, na którą zawsze możesz liczyć, jest dużo prościej! Miłego i spokojnego wieczoru życzymy wszystkim. #smutno" – napisała Narożna.
Wpadki "Wiadomości" TVP. Sporo się ich nazbierało
Dla fanów nie ulegało wątpliwości, że artystka jest w żałobie po kimś bliskim. W komentarzach momentalnie popłynęły słowa wsparcia.
Jednak część fanów chciała dokładnie wiedzieć, kogo opłakuje Narożna. Ta jednak nie odpowiadała, więc zaczęły pojawiać się domysły. Niektórzy komentatorzy wprost stwierdzili, że liderka Pięknych i Młodych na pewno straciła dziecko.
Narożna w końcu musiała interweniować i na InstaStory zabrała głos.
- Wnioskuję z komentarzy, że myślicie, że straciłam dziecko z Krzysiem, ale nic takiego nie miało miejsca. Odkąd urodziłam Gabrysię, nigdy nie byłam w ciąży. Nie wiem w ogóle, skąd w głowach pojawiają się takie domysły - mówiła artystka.
Przy okazji wyjaśniła, czemu jest w żałobie. Choć pewnie nie zaspokoiła do końca ciekawości niektórych.
- Straciłam po prostu bliską osobę z rodziny, jest mi przykro. To były ciężkie dni dla mnie. Dziękuję wszystkim za miłe słowa, które do mnie dotarły.
Na koniec Narożna stanowczo zaapelowała o rozsądek.
- Osobom, które nie mają zielonego pojęcia o życiu innych, nie znają nawet tych osób, radzę po prostu ugryźć się w język i nie komentować. Nie wywoływać jakichś afer, bo nie każdy jest odporny psychicznie i niektórzy naprawdę na tym cierpią i bardzo to biorą do siebie. Więc naprawdę warto się zastanowić. A wam życzę dużo zdrówka i oby takich sytuacji było jak najmniej w życiu - stawia kropkę nad "i" Narożna.
Trwa ładowanie wpisu: instagram