Trwa ładowanie...

Ennio Morricone nie żyje. Żałował, że odmówił współpracy słynnemu reżyserowi

Wybitny kompozytor zmarł 6 lipca w wieku 91 lat. Przypominamy rozmowę Wirtualnej Polski z Włochem na temat jego twórczości, pontyfikatu Jana Pawła II oraz sytuacji politycznej w Europie.

Ennio Morricone nie żyje. Żałował, że odmówił współpracy słynnemu reżyserowiŹródło: PAP/EPA
d4gpi4t
d4gpi4t

Grzegorz Kłos, WP: Ma pan na koncie muzykę do ponad 500 filmów. Jednak czy Ennio Morricone żałuje, że nie miał sposobności pracować z kimś, kogo podziwia?

- Ennio Morricone: Jeśli miałby kogoś teraz wskazać, to na pewno byłby to Stanley Kubrick i "Mechaniczna pomarańcza". Zaprosił mnie do współpracy, jednak z różnych względów nic z tego nie wyszło. Wciąż tego żałuję.

Zobacz: Koncerty chopinowskie online. Organizatorzy mają sposób na pandemię

Maestro, jest pan autorem muzyki do dwuczęściowego filmu o życiu Jana Pawła II, w którym zagrał Piotr Adamczyk. Jak z perspektywy czasu ocenia pan pontyfikat papieża Polaka?

- Zaznaczam, że nigdy jakoś specjalnie nie zagłębiałem się w niuanse pontyfikatu Jana Pawła II. Niemniej uważam, że był bardzo dobrym papieżem. Takim na pewno zostanie zapamiętany. Jako człowiek jestem mu po prostu wdzięczny za jego posługę.

Jan Paweł II miał niespotykaną umiejętność wchodzenia w relacje z ludźmi. Co nie jest niczym dziwnym wśród papieży, ale on był w tym naprawdę dobry. I z przyjemnością tworzyłem muzykę do filmów o jego życiu. Niestety, nie miałem przyjemności poznać go osobiście.

d4gpi4t

W 2015 r. w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślał pan olbrzymie znaczenie Europy – silnej, zjednoczonej, mówiącej jednym głosem. Dziś mamy Brexit, Orbana i kilku innych eurosceptyków, także w Polsce. Czy jest się czego bać?

- Nie da się zaprzeczyć, że nacjonalizm i eurosceptycyzm to dziś niestety silne nurty w światowej polityce. I rzeczywiście, to wszystko wygląda groźnie. Jednak mocno wierzę, że mimo wszystko idea zjednoczonej Europy wygra, a nasza wspólnota nie ugnie się pod naporem tych tendencji. Że przetrwa niespokojne czasy i będzie zdolna stawić czoło innym światowym potęgom – USA, Chinom czy Rosji. Jestem dobrej myśli.

Ennio Morricone urodził się w Rzymie 10 listopada 1928 r. Talent i zamiłowanie do muzyki odziedziczył po ojcu, słynnym włoskim trębaczu. Już w wieku sześciu lat stworzył pierwsze kompozycje. Moricone napisał muzykę do ponad 500 filmów, współpracował z reżyserami włoskimi i międzynarodowymi. W tym Sergio Leone, Gillo Pontecorvo, Pier Paolo Pasolinim, Bernardo Bertoluccim, Brianem De Palmą czy Romanem Polańskim. Zmarł 6 lipca br. w szpitalu w Rzymie.

d4gpi4t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4gpi4t

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj