Eva Mendes odpowiada na zarzuty fanki. Broni Ryana Goslinga!
Eva Mendes i Ryan Gosling to jedna z najbardziej tajemniczych par Hollywood. Chociaż są ogromnie popularni, nigdy nie dzielą się nawet skrawkiem swojej prywatności. Teraz aktorka zrobiła wyjątek!
Eva Mendes i Ryan Gosling maja dwie córeczki: Esmeraldę i Amandę. Zdjęcia dziewczynek to prawdziwa rzadkość, bo znana para unika fotoreporterów jak ognia. Wszyscy dziennikarze wiedzą, że nie mogą pytać ich podczas wywiadów o życie prywatne, bo to grozi końcem rozmowy! Oboje postawili tę granicę i są w tym konsekwentni.
Teraz Mendes nieco się "złamała". O co chodzi?
Na swoim koncie na Instagramie opisała, jak bardzo jest zmęczona po przygotowaniach do urodzinowego przyjęcia młodszej córeczki. Wyraziła swoje wsparcie dla wszystkich ciężko pracujących mam. Jedna z fanek zostawiła dość szczery komentarz. Napisała, że bardzo szanuje aktorkę, ale obserwując jej Instagram i wpisy Evy ma wrażenie, że gwiazda jest sama w rodzicielstwie, bierze na siebie najcięższą pracę i nie ma wsparcia w ojcu dziewczynek.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Mendes zabrała głos. W odpowiedzi na zatroskane komentarze napisała:
"Po prostu założyłam, że większość moich followersów to kobiety, ale oczywiście, że ojcowie także biorą udział w codziennej opiece i wychowaniu! Nie wierzę w żadne stereotypy. Wysyłam miłość wszystkim mamom i tatom za ich ciężką pracę! Nigdy nie piszę o tym, jakim ojcem jest Ryan, bo ustawiliśmy sobie granicę, której nie chcę przekraczać".
Czy to ukrywanie prywatności najbliższych kiedyś się skończy? W jednym z wywiadów aktorka powiedziała, że jej córki są jeszcze za małe, by rozumieć, o co chodzi z publikacją wizerunku w internecie. Więc dopóki nie będą na tyle duże, by się na to świadomie zgodzić, Eva nie będzie publikować ich zdjęć.
Co o tym sądzicie?