Ewa Chodakowska dowiedziała się o śmierci Kamila. Musiała zabrać głos
Nie udało się uratować Kamila, który został skatowany przez ojczyma. Historia chłopca przywołała w Ewie Chodakowskiej straszliwe wspomnienia z okresu, kiedy sama była dzieckiem. Trenerka zaapelowała do wszystkich.
Kamil miał osiem lat. Ostatnio mieszkał w Częstochowie razem z rodzeństwem, mamą i ojczymem. Mężczyzna znęcał się nad chłopcem. Na początku kwietnia Kamil trafił do szpitala z ciężkimi poparzeniami twarzy, tułowia, rąk i nóg. Zmarł po 35 dniach.
Jego śmierć wywołała falę publicznych komentarzy nie tylko polityków i urzędników, ale również gwiazd.
"Nie potrafię sobie wyobrazić, jak złym trzeba być człowiekiem, aby podnieść rękę na dziecko, uderzyć czy wyrządzić mu krzywdę" - napisała w mediach społecznościowych Anna Lewandowska, mama dwóch córek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Młode gwiazdy, które poszły w ślady słynnych rodziców
Głos zabrała także trenerka fitness Ewa Chodakowska.
"Wczoraj, przez cały dzień, odwracałam wzrok od artykułów na temat śmierci Kamilka. Za każdym razem robiło mi się gorąco i słabo, nie byłam w stanie przejść przez tekst do końca. Nie wolno mi odwracać wzroku. Odwracanie wzroku nie sprawi, że ta tragedia się nie wydarzyła" - wyznała na Instagramie.
Chodakowska podzieliła się też bardzo osobistymi przeżyciami z odległej przeszłości.
"Pamiętam z dzieciństwa mieszkanie mojej przyjaciółki. Pamiętam awantury. Pamiętam, jak chowałyśmy się w pokoju, kiedy jej ojczym znęcał się nad jej mamą. Pamiętam, jak patrzyła na mnie wielkimi przestraszonymi oczami. Wracałam do swojego bezpiecznego domu, ale nikomu nie powiedziałam ani słowa" - wspominała trenerka.
Dodała też, że wszyscy w bloku wiedzieli, co dzieje się u sąsiadów za ścianą, ale nikt nie reagował. Ona sama czuła się bezradna, bo "to był świat dorosłych".
Ewa Chodakowska zwróciła uwagę, że takie historie, jakie przydarzyły się jej i Kamilowi, nie są wcale odosobnione. Zaapelowała o to, aby nie pozostawać obojętnym.
"Dzwoń na policję! Krzycz, że tego tak nie zostawisz! Zapukaj, zadzwoń do drzwi! Jeśli się boisz o siebie, zadzwoń i uciekaj z powrotem do domu. Może właśnie w tej chwili przerwiesz ten bestialski akt. [...] Musimy się wtrącać. To nasz święty obowiązek" - wezwała Ewa Chodakowska.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" z jednej strony znęcamy się nad "Bring Back Alice" i "Randką, bez odbioru", a z drugiej - postulujemy przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w "Małżeństwie po indyjsku" działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.