Ewa Farna miała wypadek!

Ewa Farna miała wypadek samochodowy w Czechach. Piosenkarka trafiła do szpitala w Trzyńcu.

Według ustaleń czeskich policjantów, Ewa Farna (18 l.) w momencie wypadku była pijana. Piosenkarka miała wracać z zakrapianej imprezy, która była zorganizowana z okazji zakończenia egzaminów maturalnych.

Zupełnie inne tłumaczenie ma menadżerka - Przyczyną wypadku było ogromne zmęczenie, spowodowane zarwanymi nocami przed maturą. Ewa zasnęła za kółkiem. To cud, że przeżyła - mówi czeskiemu serwisowi iDNES.cz Michaela Kocourová. A oto wersja czeskiej policji. - Badanie alkomatem wykazało jeden promil. Wykroczenie skutkuje odebraniem prawa jazdy i dalszymi konsekwencjami - powiedział rzecznik policji Vlastimil Starzyk.

Według świadków auto Farny dachowało i nadaje się do kasacji.

Ewa Farna wydała już specjalne oświadczenie

"Prawdziwą przyczyną wypadku było ogromne zmęczenie po kilku nieprzespanych nocach przed maturą. Zasnęłam podczas jazdy i zjechałam z drogi. Samochód jest całkowicie zniszczony, ze mną, dzięki Bogu, wszystko w porządku. Dla mnie najważniejsze jest to, że nikogo nie skrzywdziłam. Jestem teraz w szpitalu - doznałam wstrząsu mózgu i powierzchownych obrażeń. Nie byłam pijana! Dziękuję Bogu za pomocną dłoń, dziękuję rodzinie i przyjaciołom za wsparcie. To było wstrząsające doświadczenie, które przywraca właściwą hierarchię wartości".

Przypomnijmy, że Ewa Farna prawo jazdy ma od września 2011 roku. W listopadzie kupiła sobie volkswagena tiguana.

(Fakt/BZe)

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Katarzyna Cichopek obwinia męża o zmarnowanie kariery!