Ewa Farna
Ewa Frana to gwiazda, które najczęściej musi "tłumaczyć się" z tego, jak aktualnie wygląda. Dziennikarze bacznie przyglądają się jej wizerunkowi i odnotowują każde, choćby najmniejsze wahanie wagi. A co sama zainteresowana ma do powiedzenia na ten temat?
Ewa od zawsze przekonuje, że świetnie czuje się w swoim ciele, że nie walczy o to, by je zmienić. Jest świetnym wzorem dla dorastających nastolatek (o ile wybaczymy jej to, że wsiadła za kierownicę po zakrapianym wieczorze z przyjaciółmi...)
Farna wielokrotnie powtarzała, że dla niej na pierwszym miejscu jest to, co ma do przekazania swoją twórczością, a nie rozmiar jeansów, jakie ma na pupie. I słusznie, wokalistka jest bardzo aktywna zawodowo. Gra mnóstwo koncertów, nagrywa płyty, bierze udział w dużej kampanii reklamowej.
Na gali Fryderyków pokazała się w charakterze gwiazdy wręczającej tę statuetkę. Jak zwykle podkreśliła swoją niebanalną osobowość strojem. Zamiast słodkiej sukienki wybrała bordowy garnitur z bardzo dużym dekoltem odsłaniającym apetyczne piersi. Chociaż pod zdjęciem Ewy na jej facebookowym profilu od razu rozgorzała dyskusja o tym, czy Farna wygląda wulgarnie, czy sexy, widać, że piosenkarka czuła się świetnie.
Góra kobiecego garnituru co chwila dość niebezpiecznie się rozchylała, ale Ewa ani na chwilę nie straciła kontroli nad sytuacją! Zobaczcie zdjęcia!