Ewa Farna nie przejmuje się wagą. "Tak czaruje oczami, że czasem się zapominam"

Show-biznes to nie jest łatwy świat, zwłaszcza dla kobiet. To od nich wymaga się więcej: perfekcyjnej sylwetki, idealnych stylizacji czy świetnego makijażu. Celebrytki muszą nieźle się napracować, aby wyglądać na czerwonym dywanie tak, jak można zobaczyć w późniejszych publikacjach w mediach społecznościowych, na portalach czy w prasie.

Ewa Farna jest jedną z tych gwiazd, których wygląd jest częściej komentowany niż osiągnięcia zawodowe. Wokalistka, choć ma rewelacyjny głos, nieustannie postrzegana jest przez pryzmat swojej wagi. Nie jest tajemnicą i ona też chętnie o tym mówi, że ma kilka nadprogramowych kilogramów, ale kompletnie jej to nie przeszkadza. Świetnie czuje się w swoim ciele, a jej mąż kocha ją przede wszystkim za to, jaka jest.

- Uważam, że mój tyłek jest fajny. Mój chłopak też jest tego zdania. I tylko inni nie kupują tego na razie - powiedziała piosenkarka w jednym z wywiadów.

Uwielbiam Ewkę za to, że ma ogromny dystans do siebie i swojej wagi. Udowadnia, że nie tylko kobiety w rozmiarze 34 mogą zrobić zawrotną karierę w mediach. Liczy się przede wszystkim osobowość. Ostatnio mogliśmy zobaczyć Farnę w nowej roli. Gwiazda była współprowadzącą Sopot SuperHit Festiwal i nie ma się co oszukiwać, wypadła lepiej niż niektóre profesjonalne prezenterki. Była swobodna i spontaniczna. W sieci natomiast pojawiło się sporo komentarzy na temat tego, że znowu przytyła.

"Oj, Ewie znowu się chyba przytyło...", "Wygląda źle. Powinna bardziej o siebie zadbać", "Niestety, ale Ewa wygląda coraz gorzej - komentowali internauci".

Na szczęście wierni fani dodali jej też otuchy w komentarzach. To tylko dowód na to, że nie rozmiar jest najważniejszy.

"Kocham cię Ewa za dystans" - napisała jedna z fanek. "Ewa po prostu musi gdzieś mieścić swój niesamowity głos" - skomentował ktoś inny. "Albo to efekt jojo, albo to efekt bumerangu, bo temat grubej Ewy i chudej Ewy ciągle wraca. Ale tak sobie zauważyłem, że głos cały ten czas tak samo dobry. A może nawet coraz lepszy?" - ocenił fan. "Kto powiedział, że tylko super szczupli są piękni? Znam niejedną szczupłą kobietę, a brak im urody, wdzięku i seksapilu. Ewa to prawdziwa kobieta".

Nie sposób się nie zgodzić z tymi słowami. Wokalistka wciąż zachwyca swoim głosem i umiejętnościami. Niemal każda jej piosenka staje się hitem, a dla jej fanów chyba to jest najważniejsze.

- Uważam, że Ewa jest tak pewną siebie i tego co robi dziewczyną, że kwestia wagi jest kompletnie nieważna. Nie słucham jej kilogramów, a oszałamiającego wokalu. A przy każdym bezpośrednim spotkaniu tak czaruje oczami, że czasami się zapominam - powiedział żartobliwe Łukasz Zając, dziennikarz serwisu Pudelek.pl.

Ewa Farna jest gwiazdą, która nie obraża się za pytania o wagę. Podchodzi do nich z dystansem i na dużym luzie. Nie ukrywa też, że zawsze miała problemy z utrzymaniem stałej liczby kilogramów. Wielokrotnie też się odchudzała, ale nie zawsze udawało jej się utrzymać efekty. Wokalistka zapewnia, że w dalszym ciągu dba o to, aby zdrowo się odżywiać.

- Cały ten temat wagi jest dla mnie w ogóle absurdem. Ja nie czuję się otyłą osobą, nie czuję, żebym była anormalna. I jeżeli mnie ktoś tak nazywa, to ja tego nie akceptuję. Bo to, że mam 5 kg, a nawet 10 kg więcej, to nie znaczy, że jestem otyła. Poza tym lubię dobre, jakościowe jedzenie, ćwiczę, nie prowadzę niezdrowego trybu życia - powiedziała w jednym z wywiadów.

Nie da się ukryć, że Ewa jest bardzo atrakcyjną kobietą. Być może to właśnie dzięki temu, że jest tak pewna siebie i zdystansowana. Uważam, że każda kobieta powinna wziąć przykład z Ewki i pokochać swoje ciało. Nikt nie jest idealny, a ludzie nie lubią nas bardziej, jeśli nosimy mniejszy rozmiar. Świetnie, że w mediach funkcjonują takie gwiazdy jak piosenkarka, które pokazują młodym dziewczynom, że perfekcyjny wygląd to nie wszystko.

My kibicujemy Ewie w karierze i kochamy jej każdy kilogram.