Ewa Gawryluk opowiedziała o sekrecie swojej urody
Choć ma 53 lata, Gawryluk wygląda na dużo mniej. Jej figura i cera robią wrażenie. Teraz aktorka opowiedziała, jak dba o swój wygląd.
Ewa Gawryluk zadebiutowała na ekranie w 1989 r. w filmie "Wiatraki z Ranley". Od tego czasu wystąpiła w wielu popularnych produkcjach. Widzowie mogą ją kojarzyć przede wszystkim z serialu TVN "Na Wspólnej", w którym gra od 2003 r. A od 2015 r. występuje w serialu "Pierwsza miłość" jako Ewa Nowak - produkcja jest emitowana na Polsacie. Jest bardzo lubiana przez widzów.
Gawryluk skończyła 53 lata, ale nadal wygląda młodo. W rozmowie z "Super Expressem" zdradziła sekret swojej urody.
- Niczego spektakularnego nie robię. Na proporcje ciała nie mam żadnego wpływu, bo urodziłam się z takim, a nie innym zaprogramowaniem wzrostu i długości kończyn. A jeśli chodzi o to, nad czym staram się pracować, to zwracam uwagę na to, co jem. Do tego dochodzi ruch. Staram się nie uciekać od wysiłku fizycznego, ale nie jestem typem sportowca. Lenię się, jak zapewne większość z nas i nie chce mi się pewnych rzeczy zrobić. Ale jeśli chodzi o mój zawód, to on wymaga ode mnie dobrej kondycji nie tylko psychicznej, lecz także fizycznej.
Rozenek i jej idealna figura. Robi wrażenie!
Aktorka nie ukrywa, że korzysta z medycyny estetycznej. – Należy pamiętać, że medycyna estetyczna to nie tylko operacje plastyczne. Powstała po to, by dbać o kondycję naszej skóry. Niekoniecznie trzeba od razu zmieniać rysy naszej twarzy, by poczuć się lepiej. Dbam o swoją skórę i ciało. Nie wstydzę się, bo nie ma czego. Korzystam z laserów oraz mezoterapii.
Gawryluk zdradziła, że mąż chciałby, by nosiła krótkie sukienki. Ona jednak tego nie lubi. Ale dała się skusić styliście na mini na ramówkę Polsatu. – Powiedziałam: "Dobra, dawaj. W tym wieku już się nie wstydzę".
Dodała, że kiedyś bardziej się przejmowała wyglądem: - Z wiekiem nabrałam większego dystansu i już tak bardzo nie przejmuję się tym, jak wyglądam.