Fani Edyty Górniak gratulują jej kompromitujących wypowiedzi o koronawirusie. Trudno w to uwierzyć

Edyta Górniak była gościem w prawicowej telewizji wrealu24.pl. Prowadzący rozmawiał z piosenkarką m.in. o obecnej sytuacji na świecie, czyli pandemii koronawirusa.

- Zdecydowanie ktoś za tym stoi. Globaliści. Nie chciałabym powiedzieć wszystkiego, co myślę, bo mogłabym pogrążyć ludzi w jeszcze większym smutku. Ludzie świadomi są zagrożeniem dla liderów światowych. Lepiej mieć masę ludzi, którzy wykonają polecenia.

Gwiazda wyraziła też pogląd na temat szczepień: - Jakiś jest cel w tym, żeby ludzi zastraszyć. Myślę, że chodzi o przymusowe szczepienia. Dopóki żyję nie dam się zaszczepić. Wolę odejść z tego świata, niż pozwolić komukolwiek cokolwiek wstrzyknąć w mój organizm. Nie pozwolę mojemu dziecku się zaszczepić. Jeśli to oznacza zagładę, to trudno. Nie mam możliwości weryfikacji i wiedzy, co zostaje mi wstrzyknięte. Szczepienia mogą wywołać różne reakcje organizmu. Ja i mój syn nie zgodzimy się na szczepienia. Jeśli będą chcieli nas rozstrzelać, to niech nas rozstrzelają.

Zdawać by się mogło, że większość ludzi czeka z niecierpliwością na szczepionkę na koronawirusa, by móc wreszcie wrócić do normalności. Mimo to kontrowersyjne poglądy Górniak znalazły swoich zwolenników.

Na Instagramie fani zaczęli gratulować wokalistce wypowiedzi:
"Świetny wywiad w wRealu24 pani Edyto, szanuje za odwagę mówienia niepopularnych rzeczy. Wielkie ukłony w pani stronę za to wystąpienie",
"Mam podobne odczucia. Pani Edyta mi zaimponowała, z przyjemnością słuchałam tego wywiadu",
"Dziękuję za wspaniały wywiad. Bóg jest z nami. Don’t fear".

Co ciekawe, na profilu gwiazdy nie znajdziemy żadnej wypowiedzi polemizującej z jej zdaniem. Mamy jednak nadzieję, że jednak większość osób się z nią nie zgadza.

Zobacz także: gwiazdy przekładają koncerty przez koronawirusa