Ilona Felicjańska
Do pierwszej terapii, którą przeszła kilka lat temu, namówił ją właśnie mąż, Andrzej Rybkowski. W wywiadzie dla Pani Felicjańska mówi, że nienawidziła go za to. Nie potrafiła przyznać się do choroby i uważała, że sama radzi sobie ze swoim problemem. Po kilku latach znowu zaczęła pić w wyniku kłopotów domowych.