Nie każdy wiedział, co kryje pod koszulą. To zdjęcie robi wrażenie
Filip Chajzer pochwalił się w sieci bicepsami. Pokazał, co ze sobą zrobił w czasie pandemii. "No Panie, moc piekielna" - podsumował jego redakcyjny kolega.
Kilka dni temu Filip Chajzer próbował przed kamerami "Dzień dobry TVN" swoich sił w tańcu na rurze. Przy okazji spotkania z Przemysławem Długołęckim, jednym z najlepszych tancerzy pole dancew Polsce, także prezenter TVN wskoczył na rurę i zrobił kilka - łatwych tylko z pozoru - pozycji. Jak podkreślał zaproszony do studia TVN tancerz, akrobacje na rurze wymagają ogromnej siły mięśni i wytrzymałości. Jak się jednak okazuje, nad obiema kwestiami Filip Chajzer od dawna pracuje w zaciszu swojej domowej piwnicy. Na Instagramie opublikował zdjęcie, na którym pręży imponujących rozmiarów muskuły. Efektami swoich treningów starał się jednocześnie zachęcić do pracy nad sobą innych.
"W pandemii były dwie opcje - 1) Usiąść na d***e, uruchamiając ją do podróży w kierunku lodówki 🍟🌭🍔 2) uruchomić d**ę i skierować ją w stronę schodów do piwnicy" - napisał Filip Chajzer.
Największe metamorfozy gwiazd
Patrząc na wyrzeźbione mięśnie młodego Chajzera łatwo się domyśleć, że prezenter wybrał tę drugą opcję.
"Do czerwca będzie to jakoś wyglądać. To co, lecicie ze mną od poniedziałku?" - zachęcał internautów, a ci nie kryli podziwu dla jego bicepsów.
"Piękny bicek Flipe",
"Ale bicki💪💪, no no" - czytamy w komentarzach. Głos zabrał też redakcyjny kolega Chajzera Bartek Jędrzejak. I on był pod wrażeniem mięśni Chajzera.
"No Panie... Moc piekielna" - napisał.
A wam jak się podoba muskulatura Chajzera? Zachęcił was do trenowania czy wolicie opcję numer 1?
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram