Fokus na spokój, czyli jak szybko wrzucić na chill

Wielki świat atakuje ze wszystkich stron, a ty znajdujesz się na granicy eksplozji? Spokojnie, to zjawisko nazywa się przebodźcowaniem i da się z nim walczyć! Mamy kilka pomysłów, które pomogą wyluzować się w mgnieniu oka i przestawić myślenie na skierowane bardziej do wewnątrz. 

Zatrzymaj się na chwilę 

Nadmiar bodźców to przypadłość charakterystyczna dla XXI w. Dziś w ciągu jednej doby mózg prawdopodobnie przyswaja tyle nowej wiedzy, ile kiedyś zdobyłby podczas całego życia. Przez kilka godzin dostajesz setki wiadomości i docierają do ciebie dziesiątki newsów (nie zawsze dobrych). Głowa pracuje na wysokich obrotach. Jednocześnie wszystko jest na wyciągnięcie ręki – w ciągu kilku minut możesz zrobić zakupy online, posłuchać ulubionej piosenki, zamówić jedzenie z dostawą czy znaleźć bilety lotnicze na drugi koniec świata. A szybkie tempo jeszcze podkręcają media społecznościowe, bombardujące tysiącami postów, w których inni ludzie pokazują, jacy są szczęśliwi, jak fascynujące robią rzeczy i jakie odnoszą sukcesy. Do tego stopnia, że zaczynasz mieć wyrzuty sumienia, że tylko siedzisz i scrollujesz…

Nawet jeśli lubisz szybkie tempo życia i chcesz do maksimum wykorzystać każdą chwilę, czasem po prostu powinieneś się zatrzymać. Bez zachowania równowagi nie można bowiem w pełni wykorzystać swojego potencjału! Co więcej – nie ma złego sposobu na relaks, a czas na niego przeznaczony jest równie istotny, jak ten, który poświęcasz na naukę, pracę czy obowiązki domowe. Nieważne, czy postanowisz zostać dłużej w łóżku i po prostu będziesz się wylegiwać, poczytasz książkę, wybierzesz się na spacer czy zrobisz sobie przerwę, przeglądając zabawne materiały w mediach społecznościowych – ten czas jest ci bardzo potrzebny! Taka chwila tylko dla siebie, polegająca na odcięciu się od natłoku bodźców i wszechobecnego pędu, pomoże wyznaczyć cele, które naprawdę odzwierciedlają twoje potrzeby. Warto pamiętać, że chcąc zrealizować własne plany i mieć czas na wymyślanie nowych przygód, czasem po prostu trzeba się wychillować i dać sobie czas na własne marzenia. A potem dążyć do nich z jeszcze większą energią! 

Wychilluj się w rytmie ulubionej muzyki 

Nic tak nie łagodzi obyczajów, jak dobra muzyka. W rytm ulubionej piosenki łatwiej się odprężyć i oderwać myśli od napływających z każdej strony informacji. Nucąc pod nosem, można na chwilę zapomnieć o liście obowiązków i skupić się na ulotnej chwili. A jeśli do tego założysz dobre słuchawki, to niemal na pewno odetniesz się od natłoku atakujących z zewnątrz bodźców. 

Nie wiesz czego posłuchać? Polecamy muzykę z… przesłaniem o chillowaniu! "Mewa" to nowy singiel Pezeta zapowiadający kolejny album rapera. Opowiada o rozdźwięku między szukaniem szczęścia a pogonią za pieniędzmi i dobrami materialnymi. "Tę ostatnią wszyscy uprawiamy zamiast częściej uprawiać tę pierwszą. Tytułowa "Mewa" to metafora, bo żyję i urodziłem się w Warszawie, gdzie wszystko pędzi niemiłosiernie, a przecież nie ma tu nawet dostępu do morza. Chodzi o to, by raczej spędzać swój czas, zamiast go wykorzystywać. Życzę każdemu, żeby mógł tak robić częściej, choćby siedząc nad wodą i gapiąc się w fale". – mówi Pezet. Raper zachęca, by zamiast gonić za sukcesem, zatrzymać się na chwilę i przejść się "totalnie na luźno" – po to, by nie zostać słupkiem w czyjejś tabelce i nie zatracić siebie w wyścigu po samochód czy błyskotki. W końcu nie można przełożyć życia na później, a tu i teraz jest najważniejszym, co można mieć.

Utwór "Mewa" powstał we współpracy z marką Sprite, która w swojej najnowszej kampanii "Chill Time is Not Wasted Time" zachęca do zatrzymania się i odpoczynku w taki sposób, na jaki każdy ma ochotę.

Znajdź coś, co naprawdę cię pasjonuje 

Bez względu na to, czy będzie to jazda na desce, rysowanie, taniec czy bushcraft – znajdź to, co naprawdę cię kręci i… ciesz się tym. Nie myśl o efekcie końcowym, doskonaleniu techniki, spalonych kaloriach, ciśnięciu na wynik i zysk czy wykadrowaniu zdjęcia na Instagram. Nie musisz na tym zarabiać ani odnosić oszałamiających sukcesów. Nie musisz też się tym chwalić (ale możesz – śmiało – ale tylko jeśli sprawi ci to przyjemność).

Rób to dla czystej radości! Znajdź swój vibe i zatrać się w nim po to, by oczyścić głowę i zostawić za sobą nadmiar bodźców, wiadomości, informacji. Spędź czas tak, jak tego potrzebujesz, a nie tak, by przyniosło to korzyść. W końcu, jak rapuje Pezet w nowym singlu: "Wygrać to nie jest mieć więcej/A przez chwilę nie mieć nic w planie".