Trwa ładowanie...

Gdański festiwal odwołany w ostatniej chwili. "Nie ma tu żadnego wielkiego przekrętu"

Fani są załamani, pytają o zwrot pieniędzy za Trapeton Summer Bash. "Nie ma w tym żadnego przekrętu, po prostu projekt, który się nie 'spiął' finansowo" - mówią ludzie związani z odwołaną imprezą muzyki latynoskiej w Gdańsku.

Maluma nie wystąpi w Polsce!Maluma nie wystąpi w Polsce!Źródło: Instagram
d2o613c
d2o613c

Miało być pięknie: gorące lato, gorąca plaża, gorąca muzyka z dalekiej Ameryki Południowej nad polskim morzem. Skończyło się gorącą awanturą. Ale wygląda na to, że nie było tu niczyjej złej woli. Po prostu - ktoś źle ułożył biznesowy plan, niezbyt ostrożnie przygotował budżet, nie udała się jedna z imprez w dłuższym łańcuchu, a inne zaczynają się sypać, jak przewracające się domino. 

"Prace załamały się finansowo"

Trapeton Summer Bash to festiwal, który miał się odbyć w najbliższy weekend, 14 i 15 lipca, na plaży na gdańskich Stogach. Kilka dni przed jego rozpoczęciem na profilu facebookowym imprezy pojawiła się jednak informacja, że się nie odbędzie - organizatorzy i organizatorki przepraszali za to, że się nie udało. 

W oficjalnym oświadczeniu można przeczytać m.in.: "Wyzwania ekonomiczne niezbędne do zapewnienia Wam najlepszych festiwalowych wrażeń ze wspaniałymi artystami, przerosły nasze możliwości. Każdego dnia walczyliśmy o to, aby festiwal się odbył, ale doszliśmy do momentu, w którym nie udało się uzyskać obiecanego efektu i prace w ostatniej chwili załamały się finansowo". 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Angelika Mucha o lansie na Openerze: "Nie jadę tam tylko po to, żeby się ubrać!"

W internecie natychmiast rozpoczęła się wielka awantura - odzywali się przede wszystkim ci, którzy chcieli się wybrać na gdańską imprezę. Krytykowali sposób jej organizacji i odwołania.

d2o613c

W gniewnych wpisach można było przeczytać m.in.: "Zakpiliście z setek ludzi! Proszę o natychmiastowy zwrot pieniędzy za bilety! Ludzie mieli zaplanowane urlopy, zabukowane hotele! A Wy sobie jaja urządzacie!" albo "Żenada! Odwoływać taki festiwal 3 dni przed. Możecie sobie dać spokój z próbą organizacji festiwalu za rok, bo ludzie już wam nie zaufają. Brak słów".

"Na konferencji wszystko wyjaśnimy"

Oficjalnym organizatorem festiwalu jest firma OML (Old Music Live). To raczej mało znana na polskim rynku agencja, działająca w Szwajcarii, specjalizująca się w organizowaniu w Europie koncertów i festiwali prezentujących różne gatunki muzyki latynoskiej. To coraz prężniej rozwijająca się branża, zaznaczająca swoją obecność przede wszystkim w USA, ale pojawiająca się także w Europie. Agencja ma w Polsce filię: Old Music Live Polska, która działa w Krakowie.

- Nie mogę udzielić w tym momencie żadnej informacji - mówi Renelio Perez, odbierający telefon w krakowskim biurze OML Polska. - Właśnie trwają spotkania z różnymi podmiotami, w celu ustalenia dalszej strategii i konkretnych działań. Wstępnie planujemy konferencję prasową, na której poinformujemy o wszystkim. Nie wiem jednak jeszcze gdzie i kiedy się odbędzie, prawdopodobnie już w najbliższych dniach. 

Pandemia, wojna, problemy finansowe

W terenie firma współpracowała natomiast z grupą podwykonawców, realizujących na miejscu zadania produkcyjne. Udało nam się dotrzeć do osoby, która pracowała dla OML Polska, a dziś zdecydowała się anonimowo opowiedzieć, co się, według jej wiedzy, tak naprawdę stało. 

d2o613c

- Sprawa jest prosta - tłumaczy. - I nie ma tu żadnego wielkiego przekrętu, jak chcieliby to widzieć zdenerwowani, poniekąd słusznie, ludzie. OML organizuje tego lata kilka dużych imprez w Europie. Jedna z nich okazała się finansowym niepowodzeniem, co bardzo uszczupliło zapasy finansowe firmy

Gdańska impreza padła ofiarą tego kryzysu - rozliczenie długów, które powstały za sprawą odwołania poprzedniego wydarzenia, spowodowało, że zabrakło pieniędzy na organizację gdańskiego Summer Bash. Pech chciał, że to... czwarty rok z kolei, kiedy Trapeton Summer Bash się nie odbędzie. 

- I znów powtórzę - mówi osoba współpracująca z OML. - to nie jest żaden spisek ani seryjne wyciąganie ludziom pieniędzy z portfeli. Oburzone osoby zdają się nie pamiętać, że najpierw impreza była odwoływana ze względu na pandemię, a w poprzednim roku - przez inwazję na Ukrainę. To był powód, dla którego wiele artystek i artystów z Ameryki Południowej odwołało swoje wizyty w Europie Centralnej czy w ogóle po tej stronie Atlantyku. 

d2o613c

"Podejmujemy działania (...) w celu obsługi zwrotów"

Według zapewnień organizatorek i organizatorów, zawartych w oficjalnym oświadczeniu, nikt nie powinien się martwić o zwrot pieniędzy za bilety: "Zapewniamy, że podejmujemy działania, jak najszybszego przekazania Eventim środków w celu obsługi zwrotów".

Głównym partnerem OML Poland, jeśli chodzi o gdański festiwal, była właśnie wspomniana firma Eventim, jedna z największych "bileterii" na polskim rynku. Pieniądze, które wpłynęły do niej z tytułu sprzedaży biletów zostały już przekazane na konto OML. 

d2o613c

- Rozliczenia cykliczne z organizatorami są standardem w branży biletowej, gdyż środki ze sprzedaży służą do finansowania m.in. zaliczek dla artystów, kosztów operacyjnych, produkcyjnych i promocyjnych wydarzenia - tłumaczy w odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski biuro Eventim. - Jesteśmy w kontakcie z organizatorem, wyjaśniamy sprawę i staramy się ustalić proces najbardziej korzystny dla konsumentów. Należy jednak pamiętać, że Eventim nie jest organizatorem wydarzeń, a jedynie udostępnia konsumentom możliwość skorzystania ze swojego systemu do nabywania biletów na wydarzenia organizowane przez podmioty trzecie. Dodatkowo, w zależności od dyspozycji danego Organizatora, Eventim wykonuje czynności techniczne związane z pośredniczeniem w procesie komunikacji z Organizatorami, a także podejmuje ewentualne działania związane z odwołaniem lub zmianą terminu wydarzenia czy też obsługą procesu zwrotów środków za bilety. Wymienione procesy obsługujemy jedynie od strony technicznej – wszelkie decyzje na temat organizacji i przebiegu wydarzenia, warunków nabywania i zwrotów biletów są decyzjami Organizatora.

Dwie największe gwiazdy latynoskiego popu

Trapeton Summer Bash to impreza poświęcona muzyce latynoskiej. Jej głównymi gwiazdami mieli być dwaj pierwszoligowi gracze latynoskiego rynku muzycznego: Maluma i Ozuna. Ten pierwszy, wokalista, muzyk, ale i... projektant mody, naprawdę nazywa się Juan Luis Londoño Arias, a jego pseudonim to pierwsze sylaby imion jego matki, ojca i siostry. Artysta pochodzi z Kolumbii, a jego muzyka to pop mocno nasączony elementami latynoskimi. Wydał do tej pory sześć płyt. 

Ozuna, czyli Juan Carlos Ozuna Rosado, wywodzi się z Portoryko i jego twórczość jest bliższa oryginalnej muzyce z tamtego regionu - w jego piosenkach można znaleźć elementy takich gatunków jak m.in.: reggaeton, latin trap i bachata. Ma na koncie pięć albumów, kilka nagród Grammy i współpracę z tak wielkimi gwiazdami światowej muzyki jak m.in. raperka Cardi B, Christina Aguilera czy Selena Gomez.

d2o613c

Skontaktowaliśmy się z managementem obu artystów, żeby zapytać o sprawę gdańskiego festiwalu. Do momentu publikacji tego tekstu nie odpowiedzieli na pytania Wirtualnej Polski. Na próby kontaktu (mailowego i telefonicznego) nie reagowała także szwajcarska agencja OML.

Przemek Gulda, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2o613c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2o613c