Magda Gessler, Waldemar Kozerawski
Znajomość Gessler i Kozerawskiego ma swoje początki już w latach 80.
Uciekliśmy wtedy od rzeczywistości, zamknęliśmy się w kawalerce na dwudziestym piętrze wieżowca koło Juniora. I tam zbudowaliśmy świat ograniczający się tylko do nas dwojga. Pamiętam, że pierwszy raz poczułam się naprawdę dorosła, bo zadecydowałam o czymś bez udziału mojego ojca i mamy. Z własnego wyboru. Nikt nie wiedział, gdzie jestem – wspominała po latach Gessler w jednym z wywiadów.