Śliczna tancerka i ukochana Piotra Gąsowskiego lubi facetów, którzy są modni i zadbani.
W ostatnich latach pojawiło się nowe pojęcie - metroseksualność. Używa się go na określenie mężczyzn, którzy tak bardzo dbają o swoją urodę, że często porównuje się ich pod tym względem do kobiet. Spędzają dużo czasu przed lustrem, a nierzadko u kosmetyczki. Niemęskie? Według Ani wręcz odwrotnie!
Dbanie o siebie nie umniejsza bynajmniej męskości. Jeśli mężczyzna chce być zadbany i pachnący, to dla mnie naprawdę nie ma w tym nic złego. No chyba że stojąc przed lustrem, popada w samozachwyt i to jest jego jedyna motywacja. Dopóki jednak robi to przede wszystkim z myślą o partnerce, to wszystko w porządku - powiedziała serwisowi dziennik.pl.
Według Ani Głogowskiej większą dbałość o higienę i wygląd zewnętrzny wymogły na facetach kobiety! Teraz są bardziej wymagające i wybredne, więc panowie muszą się bardziej starać. Spocony i brudny facet? Na Ani na pewno nie zrobi wrażenia!
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski