Borys Szyc, Zosia Ślotała
Najpierw pogłaskał ją po twarzy, patrząc głęboko w oczy, a potem... bezceremonialnie chwycił Zosię za pośladki. Raz romantycznie, raz z samczą brutalnością – przy nim Ślotała nie może się nudzić.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
*Kasia Cichopek: Skoro ja mogłam wrócić do formy, to ty teżKasia Cichopek: Skoro ja mogłam wrócić do formy, to ty też*
[
]( http://www.efakt.pl )