Górniak boi się wydać płytę!
Od premiery ostatniej płyty minęły już cztery lata, a oczekiwania fanów są ogromne.
O nowej płycie Edyta Górniak przebąkuje już od kilkunastu miesięcy. Co rusz pojawiają się informacje, że artystka zamknęła się w studiu i intensywnie pracuje nad nowymi nagraniami. Efekty na razie nie są zbyt imponujące. Powstały jedynie dwa single Teraz Tu i On The Run, będące przedsmakiem tego, co czeka fanów, jeśli cały krążek wreszcie ujrzy światło dzienne.
Praca nad materiałem jest o tyle trudniejsza, że wokalistka zrywa z wizerunkiem diwy, który towarzyszył jej przez lata. Teraz Edyta Górniak nagrywa piosenki według najnowszych muzycznych trendów. Ponadto artystka zdaje sobie sprawę, że trudno jej będzie sprostać wymaganiom stęsknionych fanów. Ciągłe przekładanie daty wydania płyty doprowadziło do tego, że niektórzy zaczęli złośliwie twierdzić, że Edyta się wypaliła, a jej czas minął.
Tymczasem gwiazda z całych sił chce udowodnić, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
– Pracuje nad nowymi piosenkami całymi dniami i nocami, ciągle je ulepszając. Nie jest tajemnicą, że proces twórczy u Edyty trwa bardzo długo. Potrafi jedną piosenkę nagrywać nawet 100 razy – mówi Faktowi informator._ – Edyta na pewno wszystkich zaskoczy. Jej nowa płyta to będzie taki drugi Dotyk, tyle że współczesnych lat._
(fakt/PSz)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
