Edyta Górniak, Dariusz Krupa
Nie jest tajemnicą, że zmiana wiąże się także z przeprowadzką Edyty do rezydencji w Konstancinie. Do szkoły jej syna można dotrzeć stamtąd w 15 minut. W gorszej sytuacji jest natomiast Darek, który mieszka w Milanówku i aby zawieźć lub odebrać syna, musi pokonać zakorkowaną Warszawę. Stanowi to teraz niemałą przeszkodę, zwłaszcza, że do tej pory Allan spędzał dwa tygodnie w domu ojca, kolejne dwa z mamą. W zaistniałej sytuacji, by chłopiec nie musiał codziennie spędzać w korkach trzech godzin, Górniak zaproponowała, by syn mieszkał u Krupy we wszystkie weekendy, w tygodniu będzie z kolei pod jej opieką. Darek jednak nie chce nawet o tym słyszeć.