Gosia Andrzejewicz odpadła!
Konjo sparodiował zrozpaczoną Jolę Rutowicz, a Justyna Steczkowska igrała z losem...
Wczorajszy odcinek programu Gwiazdy tańczą na lodzie nie był ani szokujący, ani kontrowersyjny, może tylko zabawny. Interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich zrobiła swoje - nawet konflikt na linii Doda - Steczkowska zdaje się umierać, ale to tylko pozory. Wszystko ma bowiem zawoalowaną formę. Doda subtelnie zarzuciła Steczkowskiej ("Jusi"), m.in., że jest gwiazdą jednego przeboju i chyba musimy się z nią zgodzić...
Poza tym występy Justyny w każdym odcinku show to jakieś nieporozumienie. Z trudem znosimy jej zawodzący głos...
Do strefy skate off przeszły wczoraj, tradycyjnie, 2 pary: Rafał Cieszyński z Eleną Sokolovą i Gosia Andrzejewicz z Nicolasem Keagenem. Wbrew naszym przewidywaniom, program opuściła Gosia, a Rafał, prawdziwy weteran strefy skate off, zatańczy za tydzień. Nigdy nie zapomnimy mu tego, jak kilka tygodni temu wyeliminował Jolę Rutowicz i trzymamy kciuki za jego powodzenie ze zwykłej wdzięczności.
Co do samej Joli, Konjo, który wrócił chwilowo do programu, by ponownie zaprezentować swoje nie-umiejętności, sparodiował tym razem właśnie ją. Nawiązał nawet do aktualnego wydarzenia z jej życia, czyli porwania konia Kryształka.
Zobacz, jak Konjo parodiuje Jolę i jak Justyna Steczkowska prosi o więcej i igra losem!
WIĘCEJ ZDJĘĆ NA NASTĘPNYCH STRONACH NEWSA:
(fot. Fotografia: Akpa)
(fot. Fotografia: Akpa)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski