Grażyna Szapołowska jest przerażona śmiercią kobiety. Mówi o swojej ciąży
Grażyna Szapołowska ma jedno dziecko. Zdradziła, że jej ciąża nie przebiegała bezproblemowo. Nawiązała do przypadku kolejnej kobiety, która spodziewała się dziecka i zmarła w szpitalu pod okiem lekarzy.
Grażyna Szapołowska jest pamiętana przede wszystkim jako Telimena z "Pana Tadeusza", a może jeszcze bardziej jako bohaterka "Krótkiego filmu o miłości". Zaraz po studiach zaszła w ciążę ze swoim drugim mężem Andrzejem Jungowskim i w 1978 r. urodziła Katarzynę, która dziś jest reżyserką. Szapołowska, odwołując się do własnych doświadczeń, zabrała głos w sprawie Doroty z Nowego Targu.
Jej śmierć, podobnie jak wcześniej Izabeli z Pszczyny i Agnieszki z Częstochowy, łączona jest w ogólnonarodowej dyskusji z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego sprzed trzech lat, ograniczającym prawo do legalnej aborcji. Zdaniem krytyków wyroku wprowadził on w środowisku medycznym efekt mrożący. Lekarze boją się podejmować decyzji o usunięciu ciąży nawet w skrajnych przypadkach zagrożenia życia kobiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"The Voice Senior": Piotr Cugowski śpiewa w hołdzie zmarłemu uczestnikowi
Jak podawał magazyn "Uwaga!", 33-letnia Dorota trafiła do szpitala w 20. tygodniu ciąży po tym, jak odpłynęły jej wody. USG wykazało obumarcie płodu, ale kobieta miała być karmiona nadzieją, że wszystko będzie dobrze. Zmarła trzy dni później w wyniku wstrząsu septycznego.
Do tej tragedii odniosła się Grażyna Szapołowska. Aktorka została mamą, kiedy miała 24 lata.
- Nie mam słów. Ja rodziłam swoją córkę i też miałam zagrożoną ciążę. Nie było takich dyskusji - czy ratować kobietę, czy działać, po prostu tego nie było. Zdarzają się takie wypadki na całym świecie nieszczęśliwe, tragiczne, bardzo smutne, ale wydaje mi się, że mamy mężczyzn w Polsce, mężczyzn-lekarzy, którzy powinni podejmować te decyzje wcześniej, zgodnie z ich etyką ratowania życia kobiety, przede wszystkim. I to, co się stało, to nie o to chodzi, bo zdarzają się takie rzeczy, ale brak reakcji w odpowiednim momencie jest rzeczą dla mnie przerażającą - powiedziała gwiazda w rozmowie z Plotkiem.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego "Idola" od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym "FUBAR-em" i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.