Uspokaja wszystkich zatroskanych. "Włosy pięknie odrastają"
Grażyna Wolszczak niedawno przyznała, że walczy z pocovidowym wypadaniem włosów. Instagramowe wyznanie poruszyło znajomych aktorki do tego stopnia, że Wolszczak pośpieszyła z kolejnym ogłoszeniem.
Grażyna Wolszczak zachorowała na COVID-19 jesienią. Szczęśliwie w przypadku aktorki znanej m.in. z telenoweli "Na Wspólnej" skończyło się na objawach podobnych do przeziębienia. Jedynym skutkiem ubocznym koronawirsa, który po infekcji dał się Wolszczak we znaki, było nadmierne wypadanie włosów. Po raz pierwszy opowiadała o tym na początku roku: "Zwykle nie wpadam w panikę, kiedy wypadają mi włosy. Myślę sobie, że raz w roku, jak u psa, musi nastąpić wymiana starego owłosienia na nowe. Ale tym razem… Drugi raz w życiu, po ciąży pierwszy, wizja zaczesek, doczepów zajrzała w me przerażone oczy. Podobno u 25 proc. ozdrowieńców występuje łysienie telogenowe, które po 6-12 miesiącach ustępuje" – mówiła w rozmowie z "Super Expressem".
Niedawno aktorka ponownie wróciła do tematu na swoim Instagramie. Opisała, jak walczyła z osłabionymi włosami. "Seria mezoterapii, suplementy, wcierki przeróżne. Nie wyłysiałam więc do zera, włosy przestały wypadać uff, nowe rosną, ale mają dopiero 2 cm..." - relacjonowała na swoim profilu, tłumacząc przy okazji, co stoi za ostatnią zmianą fryzury.
Paulina Gałązka: nas aktorki nazywa się histeryczkami, gdy wyznaczamy swoje granice
Jak się okazało, to wyznanie wyraźnie poruszyło znajomych aktorki. Rozdzwoniły się telefony, więc Grażyna Wolszczak postanowiła uspokoić wszystkich zatroskanych jej stanem zdrowia. A przy okazji dać internautom promyczek nadziei.
"Drodzy! Śpieszę donieść, ze jestem zdrowa, przebyty w listopadzie covid (takie porządne przeziębienie) nie pozostawił śladów! Szczęśliwie jedynym powikłaniem było wypadanie włosów, które już teraz pięknie odrastają! To dobra wiadomość dla wszystkich, którzy mają ten sam problem - nie martwcie się, wszystko minie! Ten syf pandemiczny też! Zaszczepimy się i odbijemy od dna (jak moje włosy), a potem zakwitniemy jak te forsycje!!! Całuję Was mocno! 🌼🌼🌼" - napisała, publikując swoje zdjęcie z synem, Filipem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram