Weronika Ciechowska z mamą, Małgorzatą Potocką
Przy okazji wzruszających wspomnień o ojcu, Weronika wspomniała również o mamie, która w ubiegłym roku miała problemy ze zdrowiem. Dla Ciechowskiej to jedna z najbliższych osób, więc nic dziwnego, że wróciły jej przykre wspomnienia związane z przemijaniem.
Śmierć taty daje mi inną perspektywę. Wiem, że wszystko jest kruche. Nie martwię się, co będzie potem, bo nie mam na to wpływu. Moja mama i mama Charliego przeszły w zeszłym roku poważne operacje. Obie udane. W takich sytuacjach rozumiesz, co jest w życiu ważne.