Sąd przychyli się do wniosku gwiazd?
Już na pierwszej rozprawie ma zostać przedstawiony wniosek, dzięki któremu media nie będą mogły wejść na salę rozpraw. Ma to uchronić znane osoby, przed wypłynięciem do opinii publicznej szokujących informacji na temat brania przez nich narkotyków.
- To sprytne posunięcie, bo wtedy nikt nie będzie mógł publicznie zarzucić gwiazdom zażywania narkotyków. Przecież sam fakt, że zostali wezwani na świadków, jeszcze o niczym nie świadczy. Gwiazdy, których nazwiska diler zapisał w notesie, mogą się wtedy w wywiadach tłumaczyć, że byli wezwani na proces, bo po prostu słyszeli, że Cezary handluje kokainą - dodaje informator gazety.