Kamil Bednarek
Kamil Bednarek postawił wszystko na jedną kartę. Postanowił wykorzystać swoje medialne pięć minut i cały swój wolny czas poświęcić muzycznej karierze. Gdy nadszedł czas matur, stwierdził, że nie czuje się na siłach, by przystąpić wraz z rówieśnikami do egzaminu.
- Muzyka jest całym moim życiem, a z niej nie trzeba zdawać matury. Mamy swoje pięć minut, z których chcemy zrobić co najmniej godzinę. Trasa i koncerty wykańczają, nie czułem się na siłach podchodzić do egzaminów. Zresztą chcę być zadowolony z matury, nie robić jej na ostatnią chwilę - powiedział w jednym z wywiadów w 2011 r.