Joanna Jabłczyńska
"Ja z zasady nie merdam ogonkiem do publiczności ale potrzebuje jej akcji i akceptacji. Wiec zawsze z drżącym sercem wychodzę na scenę. Szczególnie w takich miejscowościach nadmorskich gdzie ludzie są zepsuci przez atrakcje. Ale udało mi się ich rozbawić!"