Ewa Wojciechowska, Maciej Zień
Po ukazaniu się oświadczenia Spółki Zień, jedną z pierwszych osób, które skontaktowały się z projektantem, była dziennikarka, Ewa Wojciechowska. Nie tylko zrobiła sobie zdjęcie z Maciejem, ale napisała, żeby nie wierzyć we wszystko, co czytamy w sieci.
Znam Maćka od początku jego kariery w Warszawie, czyli jakieś 15 lat. Znam też branżę mody i show-biznesu, które są niewyobrażalnie brutalnym światem, nie licząc lukrowanej otoczki, którą zazwyczaj pokazują media. Widziałam się wczoraj z Maćkiem i po kilkugodzinnej rozmowie z nim i jego najbliższymi wiem, że ciężka walka przed nim – o swoje nazwisko, o markę i o siebie samego - zdradziła na swoim blogu.