Hailey Bieber szczerze o chorobie męża. "Chodzi o znalezienie odpowiednich lekarzy"

Hailey i Justin Bieber pobierali się dwa razy. Pierwszy raz w urzędzie, drugi raz w 2019 r. To właśnie wtedy para ślubowała sobie wierność i uczciwość małżeńską przed Bogiem 30 września w Karolinie Południowej. Na ceremonii pojawiło się wiele gwiazd, które relacjonowały ślub i wesele w mediach społecznościowych.

Obecnie para prowadzi spokojne życie w Kalifornii. Realizują swoje projekty i trzymają się z dala od show-biznesu. W najnowszym podkaście "Women’s Health UK Going for Goal" Hailey Bieber opowiedziała, jak dba o swoje zdrowie psychiczne. Wypowiedziała się także na temat choroby męża.

Okazuje się, że 24-latka uczęszcza na terapię, która pomaga jej uporać się ze sławą. - Sposób, w jaki radziłam sobie z dużą uwagą, negatywną uwagą, kłamstwami i ogólnie po prostu mediami, polega na tym, że dużo rozmawiałam z terapeutą. Prowadzę terapię konsekwentnie. Myślę, że zdolność przetwarzania tych tematów i przetworzenie uczuć bardzo pomogło - dodała.

Hailey Bieber o chorobie Justina. Zdobyła się na szczere wyznanie

Modelka przyznała, że małżeństwo daje jej dużo szczęścia. Justin jest osobą, z którą Hailey dzieli się swoimi problemami i przemyśleniami. - Sprawia, że ​​czuję, że nie jestem szalona - wyznała.

Żona Justina Biebera zdradziła także, że medytacja i modlitwa pomagają jej uporać się z uczuciem przytłoczenia. Gwiazda robi sobie również przerwy od social mediów, a obowiązki przekazuje swojemu asystentowi. - [...]. Nie czytam komentarzy. Blokuję komentarze na mojej osobistej stronie, więc tylko osoby, które obserwuję, mogą mnie komentować. To naprawdę bardzo mnie zmieniło, ponieważ wiem, że wszyscy ludzie, których obserwuję, będą tylko pozytywnie pisać - wyznała.

Hailey Bieber opowiedziała o chorobie męża. Justin walczy z boreliozą, a to, jak sama przyznała, znacznie wpłynęło na jej życie. - Myślę, że borelioza i obecna sytuacja zdecydowanie sprawiają, że ​​jestem bardziej świadoma swojego zdrowia i myślę, że sprawiają także, że ​​zwracam większą uwagę na to, jak się czuję, rozpoznaję różne objawy. Borelioza to interesująca rzecz, ponieważ wielu ludzi nie wierzy, że istnieje i myślą, że to BS - stwierdziła modelka.

- Ale miałam ją wcześniej, radziłam sobie z nią. Mój mąż ma boreliozę i siedzi w temacie bardzo głęboko. Myślę, że chodzi o znalezienie odpowiednich lekarzy, którzy wierzą w dotarcie do sedna wszelkich problemów zdrowotnych, które możesz mieć - podsumowała gwiazda.

Zobacz także: "Kto Pyta". Spotkała Justyna Biebera. Zdradza, co mu powiedziała