Halle Berry wchodziła na scenę. Upadła prosto na twarz
Halle Berry była gościem honorowym na jednym z dobroczynnych przyjęć. Podchodząc do mikrofonu nagle runęła na twarz. "Jeśli zobaczę to w internecie, mój chłopak Van po was przyjdzie", postraszyła. Nagranie jest już dostępne, a Berry sama je udostępniła.
Halle Berry zyskała popularność jako ostatnia dziewczyna agenta 007, który miał twarz Pierce'a Brosnana. Obecnie Berry pracuje nad dwoma filmami dla Netfliksa. W "The Mothership" gra matkę dwojga dzieci, która musi stawić czoło Obcym, a w "Our Man From Jersey" wciela się w szpiega próbującego zwerbować postać graną przez Marka Wahlberga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmierć nadejdzie jutro - Zwiastun
Jednocześnie Berry bardzo aktywnie udziela się charytatywnie. Jak podaje magazyn "People", w piątek wzięła udział w zbiórce pieniężnej w Los Angeles na rzecz potrzebujących dzieci. Częścią wydarzenia było krótkie wystąpienie aktorki. Kiedy Berry podchodziła do mównicy w swoich gustownych czarnych szpilkach, nagle potknęła się o stopień i padła na ziemię jak porażona. Po chwili podniosła się, podeszła do mikrofonu i zwróciła się do wiwatującej publiki: "Jeśli zobaczę to w internecie, mój chłopak Van po was przyjdzie".
Słowa te Berry wypowiedziała z wyraźną autoironią. Zaraz po imprezie opublikowała na Instagramie zapis wideo zdarzenia zmontowany z kilku różnych ujęć do utworu Boney M. "Rasputin". Dodatkowo znalazły się tam humorystyczna grafika i komentarz lektora. Sama gwiazda opisała całe zajście zaczynając od nagłówka: "Czasami musisz obić sobie tyłek..."
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny) . Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.